"Gwiazdki" dzięki uprzejmości taty Amelki i Konrada były z wizytą w pierogarni 'Stary Toruń". Najpierw poznaliśmy historię pierogów i różne ich rodzaje. Potem przystąpiliśmy do pracy, która 'paliła się" nam w rękach. Uśmiechnięte i pobrudzone mąką buzie wyglądały fantastycznie. Każdy zrobił 2 pierogi; z kurczakiem i serem oraz z twarogiem, śmietanką i cukrem. Potem tata naszych bliźniaków zebrał je na blachę i upiekł. To był najtrudniejszy moment, bo nie mogliśmy się doczekać degustacji. Na szczęście Pani oprowadziła nas po kuchni. Zobaczyliśmy jak przygotowuje się farsze i robi pierogi o różnych kształtach: półksiężyce, koperty, piramidy i nowość różę. Wreszcie nadszedł upragniony moment. Nasze pierogi były gotowe i były bardzo , bardzo pyszne. Na pożegnanie dostaliśmy dyplomy Pierogożerców i słodkiego lizaczka.