Trudno opowiedzieć w kilku zdaniach to wszystko, co wydarzyło się u "Gwiazdek" w Mikołajki . Jednak jeszcze trudniej opisać wszystkie dobre emocje, jakie towarzyszyły nam dzisiejszego dnia. Sami ubraliśmy choinkę i ozdobiliśmy naszą salę i hol. W czasie śniadania pod naszymi drzwiami pojawił się list od Świętego Mikołaja, który zaprosił nas na "Zlot Mikołajków" do sali gimnastycznej. Tam w trakcie wielu zabaw w języku polskim i angielskim ; śpiewania pastorałek, układania puzzli, głoskowania, rozwiązywania zadań i łamigłówek matematycznych zgodnie z podanym kodem, układania zdań i czytania, pokazaliśmy, jak już wiele potrafimy. Poradziliśmy sobie doskonale, ponieważ bardzo często wykonujemy podobne zabawy i zadania w naszej sali. Ale jeszcze cenniejsze było to, iż w fantastycznej atmosferze, w czasie wspólnej zabawy bawiły się trzy grypy 'Iskierki", "Promyczki" i my "Gwiazdki". Trzymaliśmy kciuki za siebie nawzajem i nagradzaliśmy się brawami. Wiemy, że nie jest ważne , kto pierwszy dotrze do mety, liczy się dobra zabawa. Podsumowaniem niech będą słowa Konrada "jest tak fajnie, że chyba zaraz rozpłaczę się z radości". Słodkie upominki od Mikołaja "dopełniły dzieła".