„Promyczki” powitały jesień czerpiąc z jej wyjątkowych darów i kształtując w radosnym działaniu swoje umiejętności. Jak zawsze najpierw rozprawialiśmy o tym, co dzieci już wiedzą o nowej porze roku, a następnie szukaliśmy potwierdzenia tego w plenerze. Oczywiście odkrywaliśmy też nowe wiadomości, by rozwijać się wspólnie. Podczas spaceru było gwarnie, każdy zgłaszał swoje obserwacje. Zbieraliśmy materiał przyrodniczy i dzięki niemu doskonaliliśmy przeliczanie oraz rachowanie. „Promyczki” układały w parach rytmy, a łatwo nie było, bo trzeba było przechytrzyć jesienny wiatr. Ten psotnik okazał się jednak bardzo miłym sprzymierzeńcem, gdyż mogliśmy sprawdzić działanie naszej eko-zabawki. Zachwyt dzieci falującą na wietrze bibułą przyniósł zabawę w taniec z wiatrem, obserwację z której strony wieje i rozróżnianie strony lewej i prawej. Przedszkolaki zabrały ze sobą w plener prześcieradło, by zaobserwować, jacy mieszkańcy skryli się na jesiennym drzewie. "Promyczki" odkryły pajączka, któremu wspólnie zaśpiewały piosenkę. Oczywiście cichutko, by go nie wystraszyć. W drodze powrotnej zakupiliśmy też jesienne dary warzywne. Było to okazją na rozmowę o zbiorach warzyw i owoców na sklepowym straganie. Doskonaliliśmy przeliczanie wkładanych do woreczków produktów, odkodowanie i zakodowanie oznaczonych warzyw i oczywiście rozwój kompetencji społecznych podczas zakupów. W barwach przyniesionych do sali warzyw „Promyczki” tworzyły w czteroosobowych zespołach rytmy z warzywnika.