Kolejny raz "Słoneczka" usłyszały, iż są najmłodszą grupą uczestniczącą w zajęciach dla przedszkolaków. Dowiedziały się o tym wcześniej w Zakładzie Rzeźby oraz Pracowni Witrażu na Wydziale Sztuk Pięknych, a 6 marca właśnie tak zostały przywitane w Muzeum Okręgowym w Toruniu. We wszystkich tych miejscach stanowiły wyzwanie dla organizatorów, a przy tym pozytywnie zaskakiwały swoimi wiadomościami o świecie, aktywnością i zachowaniem podczas zajęć. Ta wycieczka była także niecodzienna dla dzieci, gdyż z autokaru do muzeum musiały dotrzeć spacerkiem. Przypomniały sobie zasady bezpieczeństwa na przejściu dla pieszych, a także zobaczyły Starówkę. W muzeum zostały przywitane bardzo serdecznie, otrzymały poduszki i zaczęła się przygoda. "Słoneczka" uczestniczyły w zajęciach "Prawie wszystko o portrecie" - Co to jest portret? Różne rodzaje portretów. Obejrzały Poczet Królów Polskich, porozmawiały o tym, co znajdowało się w sali. Olek został królem, a Helenka malarzem nadwornym. Następnie dzieci przeszły do Sali Wielkiej z Toruńskim Portretem Mieszczańskich, gdzie zaznajomiły się z kolejnymi przykładami tego typu malarstwa, a także rozpoznały Mikołaja Kopernika na jednym z obrazów. Wojtek ubrany został w białą kryzę i przyjął rolę jednego z patrycjuszy. "Słoneczka" dzieliły się swoimi spostrzeżeniami z panią prowadzącą zajęcia. Układały duże puzzle przedstawiające naszego astronoma. Otrzymały także zadanie. Wyszukiwały różnice pomiędzy wydrukowanym portretem a oryginalnym, wiszącym na ścianie. Rozłożyły się wygodnie na poduszkach w ogromnej sali i samodzielnie kolorowały portrety. Na pożegnanie dzieci usłyszały mnóstwo pochlebnych słów pod swoim adresem i zostały zaproszone na kolejne zajęcia. Otrzymały także pamiątkowe kartki, które zabrały do domu. Niewątpliwie wiek nie przeszkadza "Słoneczkom" w radosnym czerpaniu nawet z na pozór trudnych treści.
Dzień Kobiet w grupie “Słoneczka”
To był niezwykle szarmancki dzień w naszej grupie. Chłopcy złożyli dziewczynkom życzenia oraz wręczyli upominki - urocze ozdoby do włosów. Okazało się, że panowie znają się na tym nadzwyczaj dobrze. Nie dość, że spinki były różowe, to do tego błyszczące. Nie był to jednak koniec niespodzianek. Jeden z naszych kolegów nieobecny z powodu choroby, Adrianek, zaskoczył wszystkich. Wykonał w domu piękne tulipany z papieru i przyniósł je z mamą, by obdarować koleżanki oraz panie. To był miły dzień dla wszystkich, lekko słodki również.
“Słoneczka” i przedszkolaki z Mikołajek na tropie wspólnej tradycji. “Tłusty Czwartek bez tajemnic”
"Słoneczka" takiej natury są : dociekają, badają oraz doświadczają, by zrozumieć otaczający świat. Tym razem także postanowiły przyjrzeć się intrygującemu czwartkowi. Jednak już nie same, a z poznanymi w grudniu "Rybkami" z przedszkola w Mikołajkach. Poranek w grupie zaczął się żartobliwym wierszem o Tłustym Czwartku, który dzieci interpretowały ruchem. Dzieliły się też własnymi spostrzeżeniami i rozumieniem znaczenia tego dnia. Ten w grupie zaplanowany był na niespodzianki, eksperymenty i aktywne działania angażujące możliwie wszystkie zmysły. Najpierw "Słoneczka" porozpieszczały swoje noski. Odgadywały, co skryło się w magicznym pudełku. Oczywiście był to pachnący pączek. Podzieliły go na dwie równe części i starały się ustalić, w jaki sposób trafił tam czerwony, truskawkowy dżem. Pomysłów było mnóstwo. Kiedy wspólnie wymieniły wszystkie składniki ciasta na pączki, przyszedł czas na obejrzenie, dotknięcie i powąchanie sprawców całego zamieszania - drożdży. Tu zaczęło się prawdziwe eksperymentowanie. Powstały dwa zaczyny i zaczęły się wnikliwe obserwacje. Dzieci poznały zasady przygotowania właściwego zaczynu, ale jeden przygotowały też bez cukru. Kiedy zakipiało w słoiczku ze słodkimi kryształkami, wyciągnęły z doświadczenia właściwe wnioski. Poznały, czym jest pączkowanie i obejrzały krótki film o podziale drożdży spod mikroskopu. Rozrobiły ciasto, które powędrowało do kącika obserwacji. Wtedy dopiero przyszedł czas na wymianę wrażeń z poznanymi w grudniu dziećmi z przedszkola w Mikołajkach. "Słoneczka" i "Rybki" nawiązały połączenie przez Internet. Nie tylko rozmawiały ze sobą , ale też widziały się. Dzieci przedstawiały się sobie z imienia. Wymieniały wrażeniami związanymi z obchodami tego dnia w przedszkolu. "Rybki" zapoznały "Słoneczka" z przysłowiem o Tłustym Czwartku. Po tym miłym akcencie nasze przedszkolaki wykonały w grupach olbrzymie pączki, które ozdobiły lukrem. Mimo dbałości o prawidłowe odżywianie, oczywiście nie obyło się bez degustacji prawdziwego, słodkiego przysmaku. Przecież musiało stać się zadość tradycji !
“W kosmosie” – dalszy ciąg podróży “Słoneczek”.
Był to nasz kolejny dzień poświęcony zgłębianiu wiedzy o Wszechświecie. Od rana wsłuchiwaliśmy się w zagadkowe, kosmiczne dźwięki. Próbowaliśmy odgadnąć , co może je wydawać i czy przypominają coś z naszego, ziemskiego otoczenia. Przypomnieliśmy sobie ciekawostki, jakie mieliśmy okazję zobaczyć i usłyszeć w planetarium, a także wspólnie oglądaliśmy albumy o Wszechświecie. Zajrzeliśmy też do naszej "Słowialni" i przypomnieliśmy sobie wyraz kombinezon, gdyż trafił tam też taki dla kosmonauty. Rozmarzyliśmy się, jakby było fantastycznie polecieć w kosmos i dlatego przenieśliśmy się w swoich plastycznych działaniach daleko, daleko... Wzięliśmy też tego dnia udział w kosmicznym pokazie mody. Niektórzy z nas odebrali również nagrody w konkursie na rakietę lub pojazd kosmiczny. Dokończyliśmy naszego Ekorobota i umieściliśmy w przedszkolnym holu.
“Kto zaśmieca naszą planetę?” – rodzinne zajęcia w grupie “Słoneczka”.
25 lutego w grupie "Słoneczka" odbyły się kolejne zajęcia rodzinne. Tym razem przygotował je Wojtek K. z mamą. Dzieci miały okazję poruszać się w dziedzinie ekologii, także tej nie z tej Ziemi. Spotkanie rozpoczęło się pełną radości piosenką i wspólna zabawą naśladowczą do jej tekstu. Następnie Wojtek zaprezentował koleżankom i kolegom interpretację wiersza, który czytała jego mama. Wszyscy dowiedzieli się, że należy dbać o czystość miejsc w których przebywamy. Zgodnie ustalili, że śmieci należy wrzucać do koszy lub zabierać ze sobą, gdy nie ma wyznaczonego do tego miejsca. Poprzez działanie "Słoneczka" uczyły się segregacji i wrzucały odpady do specjalnie przygotowanych pojemników. Miały okazję wzbogacić swoje słownictwo o nowy wyraz - "recykling", który uzupełnił grupową "Słowialnię". Ogromną atrakcją i nowym dla niektórych doświadczeniem było zgniatanie butelek w przyniesionej przez Wojtka mamę zgniatarce. Dzieci porównywały objętość worka z niezgniecionymi i zgniecionymi przedmiotami oraz wyciągały z tego wnioski. Na koniec raz jeszcze zaśpiewały wspólnie piosenkę i ruszyły do twórczej pracy. Z przyniesionych materiałów budowały Ekorobota i podawały własne pomysły na jego zadania w kosmosie, bo te na Ziemi należą jednak do nas, ustaliły "Słoneczka". Było bardzo aktywnie, ciekawie i jak zawsze miło.
Bal Karnawałowy “Słoneczka”
“W zdrowym ciele zdrowy duch” – radosne spotkanie w grupie “Słoneczka”
Podobno im dłużej na coś się czeka, tym bardziej "smakuje". Dlatego, mimo że Dzień Babci i Dziadka wypadał podczas ferii zimowych i na wspólne świętowanie trzeba było poczekać, to na pewno było warto. Już przewodnie hasło wróżyło wyjątkową zabawę, pełną niespodzianek i dobrego smaku, a to, co wydarzyło się 6 lutego w grupie "Słoneczka" w pełni je zinterpretowało. Wszyscy przybyli w ten dzień w wygodnych strojach. "Słoneczka" zaprezentowały babciom i dziadkom swoje teatralne zdolności w przedstawieniu o zdrowym odżywianiu i aktywnym spędzaniu czasu. Kiedy już wszyscy przypomnieli sobie te zasady i przywitali wspólnym tańcem, zabrali się do twórczych działań. Przygotowane zostało bowiem zadanie. Babcie z wnuczkami projektowały i szyły fartuchy dla dziadków. Natomiast dziadkowie z wnukami konstruowali i ozdabiali tort owocowy dla babć. Nie da się opisać, ile radości, gwaru i bliskości przyniosła ta zabawa. Po powstaniu prac, dziadkowie fotografowali się w fartuchach, a babcie mogły upamiętnić ten dzień "wyskakując z tortu". Nie zabrakło także miłego akcentu w postaci upominków przygotowanych przez "Słoneczka". Każde dziecko wręczyło swoim bliskim dynię, a wraz z nią przepis na udany dzień, ułożony przez grupę. Całe spotkanie zakończyło się słodkim, oczywiście zdrowym poczęstunkiem, bo przygotowanym przez mamy "Słoneczek". Było domowe, marchewkowe ciasto, a także szpinakowe oraz pyszne, owocowe galaretki.
“Słoneczka” w kosmosie – zajęcia w cyfrowym planetarium
Słońce i kosmos, to niby takie oczywiste. Jednak przedszkolne "Słoneczka" w kosmicznej podróży, to już niecodzienne wydarzenie. 8 lutego nasza grupa uczestniczyła w lekcji astronomii. Przyjechało do nas wyjątkowe planetarium. Zdziwiliśmy się bardzo, kiedy stanęliśmy w sali gimnastycznej przed bardzo dużym namiotem. Powitał nas pan, który okazał się astronomem i zaprosił do wspólnej zabawy. Każdy otrzymał poduszkę wygodnie ułożyliśmy się wewnątrz nadmuchiwanej kopuły. Czuliśmy się częścią tego, co oglądaliśmy w bajce o powstaniu Układu Słonecznego. Niezwykłym przeżyciem było też latanie nad wulkanami i lawą. Poznaliśmy i zapamiętaliśmy nazwy planet, a także z czego zbudowane są gwiazdy oraz powód ich rożnych kolorów. To była naprawdę cenna lekcja. W sali budowaliśmy własny Układ Słoneczny z kolorowych kłębków, dzieliliśmy się przy tym wrażeniami i spostrzeżeniami.
Nowa znajomość “Słoneczek” – koledzy z innego miasta.
Wspominaliśmy, że 6 grudnia nasza grupa sprawdzała czy w miejscowości Mikołajki dzieci otrzymują prezenty codziennie. Zatelefonowaliśmy wówczas do przedszkola "Promyczek" i rozmawialiśmy z grupą "Rybki". Wysłaliśmy nowym znajomym list oraz drobny upominek świąteczny. Spotkała nas bardzo miła niespodzianka, otrzymaliśmy odpowiedź. Pan listonosz przyniósł przesyłkę zaadresowaną do naszej grupy, a w niej list od "Rybek". Bardzo ładny herb ich miasta, który dzieci wykonały razem z panią. Nie tylko nawiązaliśmy kontakt oraz współpracę z przedszkolakami z innego miasta, ale też poznaliśmy historię ich miejscowości. Na pewno będziemy dbać o tę znajomość i planować nowe formy kontaktu.
“Słoneczka” w dostojnym klimacie – “Na zamku”
31 stycznia przenieśliśmy się w czasie. Wszystkie dziewczynki przebrane za damy dworu stworzyły bardzo dostojny klimat w naszej sali. Długie suknie, korony, błyszczące ozdoby, nadawały całemu dniu wesoły nastrój. Nie mniej znaczący byli rycerze, w których wcielili się chłopcy. Przenieśli ze sobą do przedszkola różne rycerskie rekwizyty. Niektóre dzięki wsparciu i zaangażowaniu rodziców, wykonane specjalnie na tę okazję. Już od rana budowaliśmy wspólnie elementy zamku. Z kartonów składaliśmy, w odpowiedniej kolejności, wszystkie części, poznając w ten sposób zasady takich budowli. Oklejaliśmy fragmenty papierem i stemplowaliśmy imitacje cegieł, poznając przy okazji materiał, z jakiego wznoszono zamki. Przyklejaliśmy okna, a w nich pokolorowane damy dworu i rycerzy. Zamontowaliśmy cztery wieże, fosę i most zwodzony, jak przystało na budowlę obronną. Ogromnie dużo radości dawało nam to wspólne budowanie. Wyraz "fosa" wzbogacił nasz zbiór w '"Słowialni". Bardzo wesołym przerywnikiem w naszych architektonicznych działaniach, była prezentacja strojów na specjalnym wybiegu. Każdy miał możliwość zaprezentowania siebie, ale rycerze mogli także zaprosić na przechadzkę swoją wybrankę. Na koniec dnia w holu przedszkolnym powstał duży zamek, oczywiście z honorowym miejscem dla smoka.