Dziś, 23 kwietnia, odbyliśmy wycieczkę do Centrum Edukacji Komunikacyjnej w Toruniu. Uczyliśmy się , jak bezpiecznie poruszać się po drogach. Mogliśmy poćwiczyć prawidłowe przechodzenie przez jezdnię z sygnalizatorami świetlnymi oraz tam, gdzie ich nie ma. Poznaliśmy także niektóre znaki drogowe. Bardzo podobała nam się zabawa w pieszych i pojazdy, a także w ruch uliczny, kiedy mogliśmy utrwalić poznane zasady poruszania się po drodze. Zajęcia bardzo nam się podobały, a w nagrodę za aktywny udział w zajęciach otrzymaliśmy upominki w postaci elementów odblaskowych.
Kreatywni rodzice “Iskierek” – wspólny trening.
11 kwietnia, podczas spotkania z rodzicami, odbył się w naszej sali trening kreatywnego rozwoju. "Niedaleko pada jabłko od jabłoni" . Któż z nas dorosłych nie zna tego powiedzenia, prawda? W większości myślimy wówczas o tym, jak o czymś niezmiennym, bez naszego wpływu. Co więcej dorośli sięgają, nie wiedzieć czemu, po to stwierdzenie najczęściej z pejoratywnym nacechowaniem. Zatem postanowiliśmy złamać wszystko to, co niesłuszne i nieprawdziwe. Tym razem nie "Iskierki", a ich otwarci i fantastyczni rodzice poznali sens i doświadczali świata, który niesie ich pociechom korzyści na dziś i na to dalsze jutro. Jak ważne jest tworzenie spójnej przestrzeni dziecięcego świata w domu i przedszkolu uczymy się już od września. Uczymy się od siebie wzajemnie i wymieniamy doświadczenia. Teraz natomiast przełożyliśmy to na twórcze działanie. Atmosfera była niesamowita, a zaangażowanie rodziców ogromne. Był to również czas na wymianę wszelkich poglądów i spostrzeżeń dotyczących dzieci. Efektem końcowym naszego spotkania stały się kadry do bajki. Spośród rodziców wybraliśmy narratora, który złożył opowieść w całość oraz operatora nagrywającego bajkę. Pozostali rodzice otrzymali instrumenty muzyczne swoich pociech i tworzyli niebywałe tło muzyczne podczas opowieści. Na drodze tych wszystkich działań powstała i umocniła się w świadomości nas dorosłych myśl, czym tak naprawdę jest kreatywność. Otworzyliśmy się na fakt znaczenia tworzenia odpowiedniej przestrzeni dzieciom, by dziś i w tym dalszym "jutro" radziły sobie jak najlepiej na każdym polu.
“Iskierki” contra Family Park – pierwsze starcie.
Radość, obawy, ciekawość, ale też niepokój najczęściej krążyły w naszej grupie przed wyjazdem do Family Parku. Wszyscy mieli zadania związane z wycieczką. Nie mogliśmy przecież o niczym zapomnieć. My skupiliśmy się przede wszystkim na wyposażeniu i pilnowaniu naszych plecaczków. Resztę spraw pozostawiliśmy dorosłym. Taka pierwsza, duża i daleka dla nas wycieczka wymagała specjalnych zapasów. Jeszcze po powrocie do przedszkola zrobiliśmy sobie "piknik" w sali. Przekonaliśmy się, że Family Park to miejsce stworzone dla nas. Nie baliśmy się żadnych atrakcji, w niczym nie ustępowaliśmy starszych przedszkolakom. Ujęliśmy swoim zachowaniem panią i panów, którzy oprowadzali nas po obiekcie. Podczas całej wycieczki pamiętaliśmy o zasadach bezpieczeństwa w autokarze i podczas zabaw. Rozrywka była tak dobra, że postanowiliśmy odpocząć, aby zebrać siły na opowiadanie wrażeń rodzicom. Wyłącznie dlatego przespaliśmy wszyscy podróż powrotną 🙂
Niecodzienni goście u “Iskierek”
Trudno było utrzymać w tajemnicy, powstały jakiś czas temu pomysł oraz niespodziankę, z jaką mieli przybyć do naszej grupy goście z Przedszkola "Zdobywcy". Tym bardziej nasze zaskoczenie było większe, a wrażenia ogromne i niepowtarzalne. Mówimy wprawdzie w tym tygodniu o zwierzętach, ale alpaki i kameleona się nie spodziewaliśmy. Podpatrywaliśmy, jak "Zdobywcy" karmią alpakę i staraliśmy się robić to samo. Nie tylko dowiedzieliśmy się, że kameleon zmienia kolory, ale udało nam się nawet trochę to zaobserwować. Wspólny czas z dziećmi goszczącymi w naszej sali oraz ich opiekunami, był dla nas miłym oraz cennym doświadczeniem.
“Ale jajo” i osiągnięcia “Iskierek”
Bardzo ucieszyliśmy się wszyscy i pogratulowaliśmy naszym koleżankom i kolegom, kiedy okazało się , iż ich prace zostały nagrodzone w konkursie. Marcel Kulkowski zdobył III miejsce, a Konrad Kozłowski wyróżnienie. Swoje prace do konkursu zgłosili także : Julia Jaworska, Amelia Kozłowska, Igor Boryczka i Natan Urbański. Wszyscy otrzymali pamiątkowe dyplomy oraz upominki. Uczestnikom konkursu, obecnym w tym dniu w przedszkolu, zrobiliśmy także pamiątkowe zdjęcie. Wszystkie prace były piękne i niepowtarzalne. Gratulujemy !
Jak Zajączek przechytrzył “Iskierki”
Rozmowy o Zajączku i prezentach były u nas dyżurnym tematem prawie od tygodnia. Zastanawialiśmy się, co może przynieść i gdzie zostawić prezenty. Byliśmy też ciekawi czy zawita do naszego przedszkola. Bardzo chcieliśmy go zobaczyć, ale był sprytny. Najpierw zrobił nam niespodziankę i zostawił słodkie figurki w szatni, kiedy mieliśmy zajęcia. Znaleźliśmy je, gdy ubieraliśmy się wychodząc na dwór, a później podrzucił jeszcze drobne upominki, gdy bawiliśmy się na podwórku przedszkolnym. Cieszyliśmy się bardzo znajdując je w naszej sali po powrocie. Pomyśleliśmy, że może w przyszłym roku uda nam się zobaczyć tego Zajączka.
“Iskierki” malują portret Psotnika.
Nie mogło nas zabraknąć w takim wydarzeniu. Dlatego ubraliśmy się ciepło, wzięliśmy kredki oraz kolorowe kredy i przyłożyliśmy nasze małe, ale twórcze, rączki do portretu Psotnika.
“Wiosna na językach” i dociekliwość “Iskierek” .
Z wielkim utęsknieniem czekaliśmy na wiosnę. Dlatego postanowiliśmy uczcić jej nadejście wyjątkowo i z dużą dawką radości, bo taka to przecież pora roku. Jak na "Iskierki" przystało spędziliśmy ten dzień pod przewrotnym tytułem : "Wiosna na językach". Szukaliśmy odpowiedzi na pytanie, co to może oznaczać. Od rana rozmawialiśmy o tym w naszej sali. Ustaliliśmy, że wiosna na językach to zdrowe jedzenie, rozmowy i ploteczki o wiośnie, a także wszystkie wiosenne odgłosy przyrody, o czym przekonało nas między innymi "Ptasie radio". Ciekawiło nas jednak bardzo, co myślą o tym dorośli. Dlatego nasi rodzice otrzymali rano zadanie, którego wykonaniem podzielili się z nami, kiedy przyszli po nas do przedszkola. Wykonali prace plastyczne i napisali wesołe zdania, zaczynające się od słów : "Podobno wiosna..." Udaliśmy się także z naszymi wiosennymi instrumentami do pokoju nauczycielskiego i poprosiliśmy nauczycieli naszej szkoły oraz dyrekcję o interpretację hasła. Tutaj spotkała nas też wyjątkowa niespodzianka. Pan Marek Grzywna pokazał nam niebywałe eksperymenty. Niezwykle aktywnie badaliśmy wiosnę na naszych języczkach w sali. Samodzielnie wykonaliśmy wiosenne śniadanie i rozmawialiśmy o wartościach zawartych w przyniesionych produktach. Zrobiliśmy także wspólnie wiosenną, zdrową czekoladę, która bardzo nam smakowała. Przepisem na nią podzieliliśmy się z rodzicami. Zabraliśmy także małe kanapeczki i poszliśmy do pobliskiego marketu, by zapytać mieszkańców Torunia, co znaczy "Wiosna na językach" i zachęcić ich do zdrowego odżywiania. Po powrocie do przedszkola odebraliśmy od nauczycieli wykonane zadanie i poczęstowaliśmy wszystkich naszą czekoladą. Rodziców natomiast, poza kanapeczkami, obdarowaliśmy zrobionymi własnoręcznie kolorowymi obrazkami. To był prawdziwie wiosenny dzień, bardzo aktywny i energetyczny 🙂
Jazzujące “Iskierki” – audycja muzyczna
Dnia 15 marca dzięki profesjonalnym muzykom, którzy odwiedzili nas w przedszkolu, przenieśliśmy się w klimat jazzu nowoorleańskiego. Poza dużą dawką muzyki, jaką mogliśmy usłyszeć oraz przy której mieliśmy okazję zatańczyć, poznaliśmy też nazwy instrumentów, a także zrozumieliśmy czym jest muzyczna improwizacja.
“Iskierki” w “Zaczarowanym lesie”.
8 lutego ponownie spotkaliśmy się w naszej sali ze sztuką aktorską. Tym razem Teatr Lalek Pinokio zawitał u nas, prezentując spektakl ekologiczny "Zaczarowany las", którego motto brzmi : "żyj z przyroda w zgodzie". Opowiada on o trzech chłopcach, którzy spędzają dzień w lesie, jednocześnie nie potrafiąc uszanować jego mieszkańców. Podczas zabawy łamią gałęzie, śmiecą i robią wiele hałasu. Zwierzęta zamieszkujące w lesie tłumaczą chłopcom, że należy szanować las i przyrodę. Niestety nie zmieniają oni swojego postępowania, za co Duch Lasu daje im solidną nauczkę. W bajce na szczęście pojawia się złota rybka, która przemienia chłopców i zwierzątka. Chłopcy w przedstawieniu dostali swoją nauczkę, my natomiast wraz ze świetną zabawą sporą dawkę pouczających mądrości.