Była już w tym roku szkolnym realizacja postulatu Promyczków dotyczącego jadłospisu przedszkolnego, a tym razem urzędowa sprawa z Panią Dyrektor. Prośba przedszkolaków o zgodę na przedszkolny dzień z własnym sprzętem do śnieżnych zabaw. Droga grupy do osiągnięcia wymarzonego celu była prawdziwie urzędowa. Uczącą, że ich głos jest ważny, petycje w naszej szkole przyjęte i rozpatrzone są z należytą powagą oraz partycypacja dzieci nie jest nam obca. Jak wymagają tego zasady "Promyczki" zawitały najpierw u p. Sekretarz i poprosiły o umówienie spotkania w gabinecie z p. Dyrektor. Zostały zapisane w specjalnym notatniku na godzinę 14.30. Czekały cierpliwie na zawezwanie. Z radością i w ciszy powędrowały do gabinetu. Z kulturą, ale i obawą przedstawiły sprawę, w jakiej przybyły. Odpowiedziały na pytania i wątpliwości Dyrekcji. Zagwarantowały przestrzeganie zasad bezpieczeństwa. Otrzymały słowną zgodę, ale w tak profesjonalnych działaniach nie mogło zabraknąć pisma. "Promyczki" skonstruowały taki dokument i miały go ze sobą. Podpisały się pod nim z pełną odpowiedzialnością. Dzięki temu uzyskały niezbędne pieczątki i podpisy, jak przystało na poważne i formalne pismo. Wielka radość i duma towarzyszyły dzieciom w realizacji tego przedsięwzięcia. Dziękujemy Pani Dyrektor i czekamy w pogotowiu na sprzyjającą aurę. To będą ŚNIEŻNE HARCE" na własnym sprzęcie do zjeżdżania z naszej górki saneczkowej. Trzymajmy kciuki, by jak najszybciej dopisała odpowiednia aura i Promyczki mogły zrealizować swój plan.