Gwiazdki i wyczekiwany Mikołaj

  • 1
  • 462637653_1084485759846620_3470923182754175701_n
  • 462638779_1105178330994058_5646563625307917205_n
  • 462556476_1008296541060512_4309332666579129403_n
  • 462572929_1764026347468712_3777059488591220911_n
  • 462575335_1313680886654260_5701875098395981996_n
  • 462586898_1940314916450753_5796563207037463828_n
  • 462563772_481959388248928_4739794072575844746_n
  • 462567694_1277832540034684_5862266727864810818_n
  • 2
  • 462642847_2025470501229434_8050787074911977797_n
  • 469380761_10224037955891413_8238758923450796065_n
  • 469555427_9227099330656471_2287342540006602208_n
Gwiazdki wspólnie z paniami ustalały i podejmowały decyzje, jak przygotują się na wizytę Mikołaja oraz opracowały scenariusz tego dnia. Pierwszym dylematem był fakt: a co jeśli Mikołaj nie zmieści się do komina? Rozprawialiśmy zatem o sposobach na utrzymanie zgrabnej sylwetki i pojawił się pomysł na siłownię u Mikołaja, w której też my możemy ćwiczyć. Szczególnie teraz, kiedy pozwalamy sobie na więcej słodyczy.  Konstruowały z klocków hantle, sztangi, rowerek, bieżnię. Mamy niesamowite pomysły i umiejętności konstrukcyjne. Przystrojenie sali było dla nieodłącznym elementem przygotowań. Miał być komin, kominek i oczywiście świąteczne skarpety. Skarpety, wzorem warsztatów modowych, projektowane były w parach, ucząc dzieci współpracy. Gwiazdki wykonywały też  z paniami elementy kominka, wycinając cegły i naklejając je samodzielnie. Także cegły na kominie malowane gąbką powstały przy pomocy dzieci. W kominku pojawiły się kawałki drewna, a lampki świąteczne imitujące ogień owinęliśmy czerwoną bibułą. Tak wyglądały przygotowania, a w mikołajki stroje Gwiazdek dopełniły atmosferę. Wielka zagadką było czy Mikołaj w ogóle przyjdzie, a jeśli tak, to kiedy i czy dzieci  zobaczą. By wiedział, gdzie szukać Gwiazdek i  gdzie zostawić prezenty, było  śpiewanie piosenki i czyszczenie butów. No, ale Mikołaja nie było i nie było. W pewnym momencie zadzwonił telefon i Mikołaj oznajmił, że przybędzie do nas o 10.00. Wszyscy z niecierpliwością wpatrywali  się w zegar i bardzo chcieli przyłapać Mikołaja. Podczas oczekiwań Gwiazdki zrealizowały swój  kolejny pomysł - przygotowały elementy do Mikołaja na balonie, który zabrały do domu, by wykonać z rodzicami zabawkę. Kiedy wybiła wskazana godzina nic się nadal nie działo.  Okazało się, że Mikołajowi, Gapciowi, pomyliły się nazwy grup i zostawił prezenty w sali Słoneczek. No cóż stwierdziły Gwiazdki stwierdziły, że ich panie zawsze mówią, że każdy może się pomylić. Najważniejsze, że odnalazły się upominki!!!

Komentowanie jest niedostępne.