"Promyczki" mocno pragnęły spędzić przedszkolny dzień z własnym rowerem, hulajnogą czy rolkami. Wiedziały, że nie jest to proste i wymaga oficjalnej zgody. Pokazujemy drogę przedszkolaków do osiągnięcia wymarzonego celu. Drogę prawdziwie urzędową, uczącą dzieci, że ich głos jest ważny, petycje w naszej szkole przyjęte i rozpatrzone są z należytą powagą oraz partycypacja dzieci nie jest nam obca. Jak wymagają tego zasady w szkole, "Promyczki" zawitały u p. Sekretarz i poprosiły o umówienie spotkania w gabinecie p. Dyrektor. Okazało się, że o wyznaczonej porze nie udało im się porozmawiać, gdyż wyniknęła pilna sprawa i nagłe obowiązki Dyrekcji przesunęły przedstawienie petycji. To była dobra lekcja, gdyż dzieci doświadczyły znaczenia swoich działań i powagi sytuacji. Czekały cierpliwie na zawezwanie prze p. Sekretarz. Z radością i w ciszy powędrowały do Pań Dyrektor, kiedy było to już możliwe. Z kulturą, ale i obawą przedstawiły sprawę, w jakiej przybyły. Odpowiedziały na pytania i wątpliwości Dyrekcji. Zagwarantowały przestrzeganie zasad bezpieczeństwa. Otrzymały słowną zgodę od Pań Dyrektor. Jednak w tak profesjonalnych działaniach nie mogło zabraknąć pisma, podpisów i pieczątki. "Promyczki" zatem skonstruowały taki dokument, podpisały się pod nim i przekazały za pośrednictwem p. Sekretarz do Dyrekcji. Otrzymały również pisemną odpowiedź z prawdziwą pieczątką, podpisem i uroczym rysunkiem. Panie Dyrektor sprawiły dzieciom ogromną radość i przyczyniły się do ich dumy podczas dopełniania oficjalnych procedur.
