Promyczki i tydzień projektowych zajęć w plenerze. “Zimowi mieszkańcy zielonego zakątka”.

  • lornetka 1
  • pracowania zimy 2
  • pracownia zimy 10
  • pracownia zimy 4
  • pracownia zimy 15
  • pracownia zimy 16
  • lornetka 3
  • grzyby 1
  • ptaszki 1
  • tropy 1
  • tropy 2
  • tropy 5
  • śnieżna matematyka 8
  • śnieżna matematyka 15
  • śnieżna matematyka 17
  • waga 0
  • waga 9
  • waga 13
  • lodowe ptaszki 1
  • lodowe ptaszki 2
  • bałwanki 6
  • bałwanki 13
  • zimnie ręce i woda, zdjęcie
  • picie herbatki 4

Cały tydzień Promyczki korzystały z uroków zimy. Uwielbiają plenerowe zajęcia, więc i chłodek im nie straszny. Poszukiwały zimowych mieszkańców zielonego zakątka i prowadziły obserwacje z użyciem lornetki, jak na prawdziwych przyrodników przystało. Odnajdywały ślady na śniegu i próbowały je identyfikować. Okazało się w pobliżu placu szkolnego znajduje się fantastyczne miejsce, które nazwały artystyczną pracownia pani zimy. Każdy Promyczek wybrał sobie jeden pieniek i tworzył na nim rysunki, eksperymentując z materiałem przyrodniczym znajdującym się wokół. Pojawiały się rysunki śladów ptasich nóżek. Promyczki z troską rozmawiały o zimujących ptaszkach. W sali interpretowały własne historie o ptasich przygodach bawiąc się nową techniką plastyczną i możliwościami łączenia przekazu werbalnego z językiem sztuki.  Nie zabrakło oczywiście matematycznych zabaw. Sensoryczne doznania pomagały dzieciom z uczeniu się. Były kolorowe liczydełka z fasolek, które należało układać bardzo delikatnie by nie zatopiły się w śniegu. Było ważenie śniegu na wadze szalkowej i sprawdzanie czy po roztopieniu woda ze śniegu waży tyle samo, co przed. Obserwacje wody z lupą i wyciąganie wniosków. Ogromnie dużo radości przyniosły Promyczkom eksperymenty z zimnym celofanem. Powstawały przy jego użyciu obrazki, a nawet gry śnieżne. Doskonale przydał się do zabaw ruchowych jako lodowe latawce i lodowe ptaki. Promyczki odkrywały efekty zachowania zmarzniętego celofanu i bawiły się radośnie. Nie mogło oczywiście zabraknąć lepienia bałwana. W zimowej pracowni pani zimy zamieszkały wesołe formy przestrzenne. Promyczki doświadczyły także ciekawego odkrycia podczas kontaktu zimnych rąk z chłodną ora ciepłą wodą i zgłębiły temat, szukając wyjaśnienia w Internecie. Teraz wiedzą, że ochrona przed odmrożeniami jest bardzo ważna i jak należy postępować w takich przypadkach, by dbać o bezpieczeństwo. Oczywiście po każdych plenerowym odkrywaniu świata była rozgrzewająca i zdrowa herbatka malinowa.

Komentowanie jest niedostępne.