„Promyczki” wiedzą, że ich pomysły, sugestie i prośby mają ogromne znaczenie. Przekonują się o tym na co dzień. Jednak Dzień Dziecka był wydarzeniem, które bez wątpienia można określić mianem partycypacji dzieci. Grupa samodzielnie stworzyła tytuł scenariusza i zgłosiła własne postulaty, które zapisane zostały na chmurkach i wytyczyły przebieg Dnia Dziecka. Taka oto była kolejność marzeń do spełnienia - Chmurka nr 1 - "Mamy piżamowy dzień!" . Narodziny piżamowej rodzinki – przebieranie się dzieci i oczywiście pań. Chmurka nr 2 "Sami ułożyliśmy jadłospis na dziś" - oj słodki i radosny punkt. Już od 8.30 zaczął się spełniać. Było mleko i czekoladowe płatki na I śniadanie, II śniadanie: lody, obiad: naleśniki z bitą śmietaną i czekoladą. Chmurka nr 3 "Ozdabiamy się kolorowymi rysunkami" - fantastyczna chmurka! , fantastyczna inicjatywa dzieci ! Pomysłowo, twórczo i... i jakie piękne relacje oparte na zaufaniu !, bo dać się komuś pomalować, to ważna decyzja. Chmurka nr 4 i 5 - "Mamy swoją listę przebojów" (taką spoza repertuaru przedszkolnego ) i "Tańczymy zumbę". Piżamowa rodzinka doskonale łączyła muzykę i ruch. Było gorąco! Chmurka nr 6 "Gramy w kręgle!" Był dylemat, skąd wziąć kręgle, ale znalazły się niespodziewanie Chmurka nr 7 "Idziemy na lody!", to drugi punkt dziecięcego jadłospisu. Chmurka nr 8 i 9 "Mamy śmieszne zawody sportowe!" i "Bawimy się wodą!" Były zatem zawody w pryskaniu i chlapaniu na odległość. Sytuacja zdrowotna w grupie trochę nie sprzyjała wzajemnemu oblewaniu, więc panie ścigały i polewała bezpiecznie dzieci. Były zawody w turlaniu jaja i jajecznica na mecie, łapanie baniek i puszczanie neonowych piłeczek na odległość. Oczywiście nie marnujemy żywności, więc rozbite jajka wykorzystaliśmy do nawożenia roślin. Chmurka nr 10 "Robimy bitą śmietanę z czekoladą!" Obiad według jadłospisu "Promyczków" był niczym przysłowiowa wisienka na torcie. Naleśniki to nie wszystko... Miała być jeszcze bita śmietana i czekolada. Już po tylu doświadczeniach dnia dzieci zrozumiały, że w spełnianiu marzeń może je ktoś wesprzeć, ale tak naprawdę ich dążenia są tu najważniejsze. Nie pozostało zatem nic innego, jak wziąć rzeczywiście sprawę w swoje ręce. Było samodzielne ubijanie śmietany i ścieranie czekolady. Cudownie było patrzeć na śmiejące się oczy podczas zajadania. Oj jak miło było patrzeć na śmiejące się oczy dzieci Wszystko zachowane do Dnia Dziecka w tajemnicy i oczywiście konspiracyjna organizacja z niezastąpionymi w tej kwestii rodzicami „Promyczków”. Wszystko, czego doświadczały „Promyczki” podczas obchodów pokazało, iż głos dzieci jest ważny, że dorośli są otwarci na dziecięce propozycje. Wzmocniło ich poczucie sprawczości i poznały one drogę do tych, którzy są gotowi pomóc im w realizacji własnych pomysłów. Zrozumiały znaczenie osobistej roli w spełnianiu swoich marzeń. Dzięki temu niezwykłemu dniu wiedzą, że mogłyby zamienić swój napis : "Marzenia się spełniają" na "Spełniamy swoje marzenia!”. Grupa podziękowała i wręczyła drobne upominki Paniom, które wspomogły spełnienie ich marzenia o jadłospisie i przygotowały posiłki zgodnie z nim.