"Promyczki" pokonały trudną sytuację i choć trochę zrekompensowały sobie brak najbliższych za sprawą obecności i zabaw z "przyszywaną" babcią i dziadkiem. Zaczęło się od robienia kokard dziewczynkom i wystrzałowych fryzur chłopcom, z użyciem starych metod. Dzieci zrozumiały też, dlaczego Dzień Babci i Dziadka jest zimą - bo rzucanie śnieżkami, to fantastyczna zabawa. Stoczyły przy piosence śnieżną bitwę w przedszkolu. Zespół babci contra zespół dziadka. Wiadomo, że babcia i dziadek najlepiej rozpieszczają dzieci. Nie mogło zatem zabraknąć w tych zabawach czekolady. Powstawały czekoladowe chatki dla babci i dziadka. Czekolada była cieplutka i pachnąca…. co przyniosło wszystkim fantastyczne doświadczenie. Na koniec dnia odbył się rejs wspólnym statkiem miłości, jak w znanej "Promyczkom" piosence. W niezwykłej atmosferze dzieci zbudowały statek, wykonały serduszka na żagiel, każdy nakleił i popłynęliśmy... Oddaliśmy się wspólnemu czytaniu. Cudowna więź i prawdziwie magiczna atmosfera zagościła w naszych sercach. Czytaniu nie byłoby końca, gdyby nie fakt obiadu. Tak się "Promyczki" przeniosły w świat czytanych opowiadań, że wołały : "Dziadku, jeszcze !".