W przedświątecznym tygodniu zajęcia z Iskierkami poprowadziła mama Zosi. Zajęcia rodzinne to tradycja wprowadzona niegdyś przez panią Iskierek, sprawdzająca się w budowaniu relacji i bardzo miła dla wszystkich. Dlatego staramy się także ją kontynuować odpowiednio do możliwości Iskierek. Tym razem było słodko i pachnąco. Zosia zajęła miejsce blisko mamy, bo jakby nie było to zajęcia rodzinne. Iskierki poznały recepturę na pierniczkowe ciasto. Samodzielnie wałkowały, doskonaląc przy tym matematyczne umiejętności. Wykrawały wybrane kształty i układały na papierze do pieczenia. Tę porcję upiekły nam, jak zawsze pomocne panie z kuchni. Natomiast zdobienie cieszącymi oczy i usta produktami odbywało się na wcześniej przygotowanych ciasteczkach. Było nastrojowo, pachnąco i po daltońsku – współpraca w pełnym tego słowa znaczeniu. Wszystko wspólne i dające wszystkim radość.