W ubiegłym tygodniu Iskierki korzystały z białej aury na najrozmaitsze sposoby. Również łapiąc chwile jak impresjoniści i utrwalać je pędzlem. Zaczęło się od akcesoriów niezbędnych artyście malarzowi. Wyglądania za okno i rozprawiania o cechach zimowego pejzażu, starając się zapamiętać ten typ obrazu. Nadia zaprezentowała dzieciom próbę malowania na sztaludze. Bardzo podobało się Iskierkom słowo "peleryna" i założyły takie z pachnących worków. Dzieci wyszły na krótki spacer, by poczuć inspirację otaczającym światem i zachwycić się wybranym, zimowym pejzażem. Zamontowały z panią swoje "płótna" i malowały z iście artystycznym polotem to, co poruszyło ich malarskie widzenie. Przed wyjściem każdy starał się samodzielnie założyć wierzchnie ubrania (poza obuwiem). Robiliśmy to w sali, by było wygodniej i bez pośpiechu. To także bardzo ważne umiejętności przedszkolaków. W ten sposób Iskierki zatrzymały trochę zimy w swojej sali i zorganizowały wystawę poplenerową.